Przed nami najmilszy i najbardziej wyczekiwany okres w roku – pachnący piernikiem i pomarańczami czas bożonarodzeniowy, który tak bardzo lubimy doprawić miłością z komedii romantycznych, takich jak „Listy do M.” czy „To właśnie miłość”. Już niedługo do filmów, które rozgrzeją nasze serca w ten świąteczny czas, dołączy „To musi być miłość”. Komedię romantyczną o miłosnych perypetiach trzech sióstr, które żyją według zasady „jedna za wszystkie, wszystkie za miłość”, widzowie Cinema City obejrzą w kinach już od 5 listopada!
Świąteczne jarmarki, zapach grzanego wina i bliskość tych, których kochamy, to coś, za czym wszyscy tęsknimy, ale na szczęście nie musimy czekać długo. Już 5 listopada na ekrany kin Cinema City wejdzie „To musi być miłość” – komedia romantyczna, która wprowadzi wszystkich w klimat pełen magii i ciepła. W rolach głównych zobaczymy m.in. Małgorzatę Kożuchowską i Tomasza Karolaka, których – za sprawą serialu „Rodzinka.pl – śmiało można nazwać „ukochanym małżeństwem Polaków”. Również tutaj wcielą się w energiczną i żywiołową parę, której perypetie nie tylko wzruszą i rozbawią, ale dadzą nadzieję, że miłość to najpotężniejsze uczucie na świecie, które przezwycięży wszystko.
„Widz poczuje się w kinie jak na emocjonalnym rollercoasterze – w jednej chwili będzie ronił łzy wzruszenia, aby po chwili wybuchnąć śmiechem. Myślę, że każdy - singielki, zakochani czy partnerzy w wieloletnich związkach - odnajdą w naszym filmie cząstkę siebie” – tak o filmie mówi Małgorzata Kożuchowska, która wcieliła się w rolę jednej z sióstr.
„My wszyscy, niezależnie od tego, kim jesteśmy i co robimy, kiedy znajdziemy się na drodze miłości, potrafimy o nią walczyć ze wszystkich sił. Ten film uczy, jak to robić i przypomina o tym, że warto ten wysiłek podjąć. Wierzę, że bohaterowie „To musi być miłość” dostarczą widzom nie tylko śmiechu i wzruszeń, ale także przypomną im, co jest tak naprawdę ważne w codziennym życiu” – dodaje Tomasz Karolak.
W „To właśnie miłość” zobaczymy również Annę Smołowik, Rafała Królikowskiego, Jana Englerta, Małgorzatę Zajączkowską, a także stawiającą pierwsze kroki na wielkim ekranie wschodzącą gwiazdę, a prywatnie córkę Małgorzaty Pieńkowskiej, Inę Sobala.
Akcja filmu rozgrywa się w magicznym czasie między Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Miłosne zawirowania sprowadzają trzy siostry do nastrojowego Sopotu, gdzie w ramach rodzinnych obrad muszą zdecydować, co dalej z ich życiem uczuciowym. Choć pobyt rozpoczynają na kanapie w stylu Bridget Jones, muszą szybko ustalić plan działania, bo ich mężczyźni właśnie przyjechali do miasta błagać o litość. Odzyskanie zaufania sióstr nie będzie jednak takie proste i będzie wymagało odpokutowania grzechów i próby ponownego zdobycia ich serc. O tym, czy im się to uda trzeba przekonać się samemu w kinowym fotelu.
“To musi być miłość” na wielkie ekrany wchodzi już 5 listopada i bez dwóch zdań jest idealnym tytułem na długie jesienne wieczory. Coś dla siebie znajdą tu nie tylko fani kina gatunkowego, ale również ci, którzy w kinie szukają szeroko pojętej rozrywki. Możliwe również, że niektórzy będą mogli się niejako z bohaterami filmu identyfikować, bowiem przedstawia on problemy, z jakimi spotyka się każdy z nas w swoim codziennym życiu uczuciowym.
IM/Artykuł sponsorowany