Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych EnergaCAMERIMAGE jest jednym z najbardziej znanych, organizowanych w Polsce festiwali na świecie. Co roku na wydarzeniu pojawia się plejada hollywoodzkich nazwisk twórców filmowych. Mimo pandemii, gwiazd wielkiego formatu i podczas tej edycji nie zabrakło. Złota Żaba trafiła w ręce obrazu: “C’mon C’mon”, natomiast statuetkę za całokształt twórczości osobiście odebrali Dennis Villeneuve reżyser min. Diuny oraz Jost Vacano, niemiecki operator filmowy.
W dniach 13-20 grudnia Toruń zamienił się w prawdziwą świątynię dobrego kina, a to za sprawą znakomitych filmów, długich godzin spędzonych w kinowym fotelu, czy pokazów specjalnych i pięknych zdjęć. W konkursie głównym konkurencja była ogromna. O Złotą Żabę walczyły takie tytuły jak: “Tragedia Makbeta” w reżyserii jednego z braci Coen z Francess McDormand i Denzelem Washingtonem w rolach głównych, “King Richard: Zwycięska rodzina” z kapitalną rolą Willa Smitha w roli tytułowego bohatera, “Eight for Silver” - brytyjski horror, “Kurier Francuski z Liberty Kansas Evening Morning Sun” nowa produkcja Wesa Andersona, którą aktualnie można oglądać na ekranach kin, “Ostatni pojedynek” w reżyserii Ridleya Scotta z Adamem Driverem, Mattem Damonem, Benem Affleckiem i Jodie Comer w głównych rolach, “Respect” z Jennifer Hudson wcielającą się w Arethę Franklin, “Animals” - belgijski dramat, “C’mon C’mon” z fantastycznym Joaquinem Phoenixem i pięknymi zdjęciami, “Diuna”, która zachwyciła w ostatnim czasie widzów na całym świecie, “Belfast”, o którym mówi się, że jest pewnym kandydatem do Oscara, “Miasto wyklętych”, czyli austriacki thriller oraz polska produkcja “Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”.
Złota Żaba, czyli nagroda za najlepsze zdjęcia trafiła do filmu “C’mon C’mon”. Drugie miejsce przypadło “Tragedii Makbeta”, natomiast Brązowa Żaba powędrowała do operatora “Diuny”. Oprócz polskiego akcentu w konkursie głównym, przyznana został również nagroda w konkursie polskich filmów. Statuetka pewnym krokiem odebrana została przez Piotra Sobocińskiego juniora, twórcę zdjęć do netflixowej produkcji “Hiacynt”.
Nie samymi nagrodami na festiwalach jednak człowiek żyje, bowiem w przypadku EnergaCAMERIMAGE jest to niepowtarzalna okazja do spotkania się z największymi gwiazdami. Denis Villeneuve, Kenneth Branagh, Joel Coen, czy Cary Joji Fukunaga to tylko niektóre z wielkich nazwisk, z którymi uczestnicy wydarzenia mogli porozmawiać. W Cinema City odbyły się także panele dyskusyjne z Joem Wrightem i Seamusem McGarvyem, Davidem Loverym i Andrew Drozem Palermo, Gregiem Fraserem, czy Alice Brooks. Widzowie nie tylko mogli posłuchać o tworzeniu poszczególnych tytułów, ale również zadać pytania twórcom.
Nie zabrakło także pokazów specjalnych filmów, o których było lub lada chwila będzie głośno. Uczestnicy festiwalu jako pierwsi mogli obejrzeć “Cyrano”, czyli nową produkcję w reżyserii Joe Wrighta, “Oczy Tammy Faye” z rewelacyjną Jessicą Chastain w roli głównej (mówi się, że ma nominację do Oscara w kieszeni), czy „Bar Dobrych Ludzi” w reżyserii George’a Clooneya z fenomenalnym Benem Affleckiem. Ci, którzy jeszcze nie zdążyli, mogli zatopić się w seansie ostatniego Bonda z Danielem Craigiem “Nie czas umierać”. Fani netflixowych produkcji mogli z kolei wybrać seans najdroższego filmu platformy w historii “Czerwona Nota” z Dwaynem Johnsonem, Ryanem Reynoldsem i Gal Gadot w obsadzie. Dla fanów Pedro Almodovara wyświetlano “Matki Równoległe”, a odskocznię od reszty świata zapewniła Jane Campion i jej “Psie Pazury”.
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z tego wydarzenia i już teraz zapraszamy za rok!
David Lovery, Andrew Droz. Palermo. Fot. Maria Kowalska
Enrique Strindt. Kill Pinochet. Fot. Ewelina Kamińska
Parallel Mothers. Fot. Filip Tuchowski
Parallel Mothers. Fot. Filip Tuchowski
Dangerous Liasions. Fot. Paweł Skraba
Goodbye Soviet Union. Fot. Paweł Skraba
North Hollywood. Anderson Ayinde. Fot. Anna Rusiłko
Czarna owca. Fot. Filip Tuchowski