Złote Globy rozdane. Było zaskakująco, momentami casualowo i online! Sprawdźcie jakie filmy zdobyły statuetki

O tym, że tegoroczna gala będzie wyjątkowa pisaliśmy przy okazji przedstawiania nominowanych do Złotych Globów. Tina Fey i Amy Poehler faktycznie stanęły na dwóch różnych scenach na dwóch wybrzeżach jednocześnie, a na widowni nie zobaczyliśmy hollywoodzkiej śmietanki towarzyskiej. Przy stolikach w wąskim gronie w maseczkach zasiedli lekarze, pielęgniarki oraz pracownicy banków żywności. Ulubionych aktorów i twórców podziwiać mogliśmy online, łącząc się z nimi przy okazji wyłaniania zwycięzcy danej kategori. Co ciekawe, niektórzy nie pofatygowali się by wyszykować się w smoking, czy elegancką sukienkę, a mieli na sobie codzienne ubrania jak sweter, bluzę, czy koszulę w kratę. Na obu scenach - zarówno w Beverly Hilton Hotel w Los Angeles oraz w Rockefeller Center w Nowym Jorku, stanęły jednak gwiazdy przedstawiające nominowanych w przepięknych kreacjach wieczorowych. Wśród laureatów znalazło się sporo niespodzianek, niestety całości wydarzenia zabrakło energii poprzednich edycji, a realizacja techniczna nie stanęła na wysokości zadania.

Nie ukrywamy, że tegoroczne rozdanie Złotych Globów było trochę rozczarowujące. Nie tylko z powodu dosyć blado prezentującej się konkurencji, ponieważ kina były zamknięte i wybór filmów ubiegających się o samą nominację był niewielki, ale również dlatego, że mimo możliwości technicznych, samo show wypadło dosyć przeciętnie, a trzygodzinna gala momentami mogła uśpić. Jakość obrazu oraz dźwięku osób, które łączyły się online i dziękowały za wyróżnienie momentami była nienajlepsza. Wydarzenie to udowodniło, że kiedy wytniemy z niego czerwony dywan oraz głównych uczestników, całość traci swoją magię. Jednym z najciekawszych elementów gali online był fakt, że mogliśmy zobaczyć nominowanych przed kamerkami, oczekujących na ogłoszenie werdyktu wraz z dziećmi, czy całą rodziną, których zazwyczaj po zdobyciu nagrody wyłącznie pozdrawiali ze sceny, tu podziwiać mogliśmy ich wspólną radość. Nie obyło się jednak również bez wzruszeń. To za sprawą podziękowania żony Chadwicka Bosemana, który nagrodzony został pośmiertnie za swoją rolę w filmie “Ma Rainey: Matka bluesa”. Aktor znany głównie z głównej roli w filmie “Czarna pantera” zmarł pół roku temu na raka, a dziś w nocy jego żona łamiącym głosem zastanawiała się, co powiedziałby gdyby żył, dziękując całej ekipie filmowej.

Przejdźmy do najważniejszego, czyli do laureatów i największych przegranych tegorocznych Złotych Globów w kategoriach filmowych. Bez dwóch zdań powodów do zadowolenia nie mają twórcy “Manka”, który otrzymał najwięcej nominacji, jednak finalnie nie zgarnął żadnej statuetki. Triumfował natomiast “Nomadland” Chloe Zhao, która otrzymała nagrodę za najlepszy film dramatyczny oraz dla najlepszego reżysera. Stała się tym samym pierwszą Azjatką oraz drugą kobietą w historii, która zwyciężyła w kategorii, którą od lat okupują mężczyźni. Powody do zadowolenia mają również wszyscy zaangażowani w produkcję “Kolejny film o Boracie”, która zwyciężyła w kategorii najlepszy film komediowy lub musical, a Sacha Baron Cohen zdobył Złotego Globa w kategorii najlepszy aktor w komedii lub musicalu. Zaskakująco na konto filmu nie trafiła statuetka dla Marii Bakalovy, która uważana była za murowaną laureatkę w kategorii najlepsza aktorka w komedii lub musicalu. Trafiła ona jednak do Rosamund Pike za główną rolę w netflixowej produkcji “O wszystko zadbam”. Sporą niespodzianką były również nagrodzone w kategorii najlepsza aktorka w filmie dramatyczny oraz najlepsza aktorka drugoplanowa. W tej pierwszej większość osób obstawiało Frances McDormand za rolę w “Nomadland”, tymczasem wyróżniono Andrę Day za “The United States vs. Billie Holliday”. Natomiast najlepszą aktorką drugoplanową nie została jak myślano Olivia Colman za rolę w filmie “Ojciec”, a Jodie Foster za “Mauretańczyka”, która wygraną zaskoczona była chyba równie mocno, co bukmacherzy. Bez sensacji obyło się w kategorii najlepszy film animowany, bowiem statuetka trafiła w ręce “Co w duszy gra” oraz w kategorii najlepszy film zagraniczny, gdzie chociaż jesteśmy wielkimi fanami duńskiego “Na rauszu”, musiał on ustąpić amerykańskiemu “Minari”, który w tej kategorii walczył tylko i wyłącznie z powodu większości dialogów w języku koreańskim.

Czy statuetki te przełożą się na Oscary w kwietniu? Tego nie wiemy, jednak osoby odpowiedzialne za organizację ceremonii rozdania najważniejszych nagród w świecie kina, powinny wziąć sobie do serca błędy, które pojawiły się podczas 78. gali wręczenia Złotych Globów. Miejmy jednak nadzieję, że może wydarzenie to odbędzie się już w nieco innej formie, a na czerwonym dywanie z powrotem zobaczymy hollywoodzkie gwiazdy.

 

Poniżej przedstawiamy pełną listę nagrodzonych Złotymi Globami:

 

 

NAJLEPSZY FILM DRAMATYCZNY

“Nomadland”

 

 

NAJLEPSZY FILM KOMEDIOWY LUB MUSICAL

“Kolejny film o Boracie”

 

 

NAJLEPSZY REŻYSER

Chloe Zhao - “Nomdland”

 

 

NAJLEPSZY SCENARIUSZ

Aaron Sorkin - “Proces Siódemki z Chicago”

 

 

NAJLEPSZA AKTORKA W FILMIE DRAMATYCZNYM

Andra Day - “The United States vs. Billie Holliday”

 

 

NAJLEPSZY AKTOR W FILMIE DRAMATYCZNYM

Chadwick Boseman - “Ma Rainey: Matka bluesa”

 

 

NAJLEPSZA AKTORKA W KOMEDII LUB MUSICALU

Rosamund Pike - “O wszystko zadbam”

 

 

NAJLEPSZY AKTOR W KOMEDII LUB MUSICALU

Sacha Baron Cohen - “Kolejny film o Boracie”

 

 

NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA

Jodie Foster - “Mauretańczyk”

 

 

NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY

Daniel Kaluuya - “Judas and the Black Messiah”

 

 

NAJLEPSZY FILM ZAGRANICZNY

“Minari”

 

 

NAJLEPSZY FILM ANIMOWANY

“Co w duszy gra”

 

 

NAJLEPSZA MUZYKA

“Co w duszy gra” - Trent Reznor, Atticus Ross i Jon Batiste

 

 

NAJLEPSZA PIOSENKA

“Życie przed sobą” - Io Si (Seen), wyk. Laura Pausini

 

 

IM/Cinema City