W 2007 roku magazyn Time okrzyknął go najbardziej wpływowym człowiekiem na świecie. Jest 3 krotnym laureatem Złotego Globa i był sześciokrotnie nominowany do Oscara, jednak statuetka trafiła w jego ręce wyłącznie raz za główną rolę w filmie “Zjawa”. Dziś obok aktorstwa, jego głównym zajęciem jest wspieranie działań na rzecz ochrony środowiska. Leonardo DiCaprio, którego imię pochodzi od słynnego artysty Leonarda da Vinci, a nazwisko zostało zastrzeżone prawem autorskim, obchodzi 46 urodziny, ale nie zwalnia tempa. W produkcji są już kolejne 2 filmy z aktorem w roli głównej: “Roosevelt” oraz “Killers of the Flower Moon”, a za kamerą obu stanie nie kto inny jak Martin Scorsese, z którym stworzyli już wiele kasowych hitów.
Leonardo DiCaprio to jeden z najbardziej znanych aktorów, który nie tylko imponuje talentem aktorskim, ale i urodą. Miał zagrać Neo w “Matrixie” i był rozpatrywany do roli w “Spider Manie”. Najwięcej filmów zrobił ze wspomnianym wcześniej Martinem Scorsese, którego to jest ulubionym aktorem (zaraz po Robercie De Niro), ale zagrał nawet u Agnieszki Holland w “Całkowitym zaćmieniu”. Stworzył wiele kreacji, które zapadły widzom w pamięć i przy których warto zatrzymać się na dłużej. Poniżej przedstawiamy listę najlepszych naszym zdaniem filmów z jego udziałem. Sprawdź, czy są na niej twoje ulubione tytuły!
Co gryzie Gilberta Grape’a
W filmie Lasse’a Hallströma z 1993 roku, młody DiCaprio wcielił się w rolę w upośledzonego psychicznie brata głównego bohatera (w tej roli Johnny Depp), Arniego Grape’a. To niezwykle przejmująca postać, którą wówczas 19-letni aktor zagrał kapitalnie, co nie jest proste w przypadku wcielania się w osoby niepełnosprawne. Często takie kreacje wychodzą karykaturalnie, jednak tu wszystko ze sobą współgrało. Nic więc dziwnego, że aktor za tę rolę otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara.
Titanic
Która kobieta w latach 90. nie wzdychała do Jacka Dawsona i nie chciałaby być na miejscu Kate Winslet? To chyba jedna z najważniejszych, choć nie ukrywajmy, nie najlepszych ról Leonarda DiCaprio. Dopiero po premierze “Titanica”, Hollywood zainteresowało się nim bliżej i jego kariera nabrała tempa. Jak przekonywał w filmie, nie żałował ani chwili spędzonej na pokładzie tytułowego Titanica, tak też widz nie żałuje ani minuty spędzonej na oglądaniu go na ekranie.
Złap mnie jeśli potrafisz
Steven Spielberg w 2002 roku zaserwował nam zabawę w kotka i myszkę z prawdziwego zdarzenia. To wszystko za sprawą znakomitych aktorów, którzy zagrali główne role: Leonardo DiCaprio oraz Tom Hanks. Leo wciela się tu w postać Franka Abagnale'a Juniora, który jest świetnie manipulującym ludźmi przestępcą i co ciekawe tak też udaje mu się manipulować widzem, bowiem ciężko nie pałać sympatią do granego przez niego bohatera. Za rolę otrzymał nominację do Złotego Globa, jednak nie udało mu się zdobyć statuetki.
Aviator
Choć sam film budzi pewne zastrzeżenia i nie jest najbardziej udanym w dorobku Martina Scorsesego, tak postać Howarda Hughesa, w którego wciela się DiCaprio jest rewelacyjna i zdecydowanie warta uwagi. Kreacja miliardera cierpiącego na nerwicę natręctw jest tak perfekcyjnie zagrana i przekonująca, że momentami ciężko pomyśleć, że to wyłącznie rola, za którą Leo otrzymał swoją druga nominację do Oscara. Niestety w wyścigu po statuetkę pokonał go Jamie Foxx w filmie “Ray”, a DiCaprio musiał pocieszyć się zdobytym Złotym Globem.
Krwawy diament
Rola cynicznego przemytnika Danny’ego Archera to kolejny przykład na niesamowitą aktorską klasę Leo. Tym razem miał okazję wykazać się w filmie akcji Edwarda Zwicka, którego tłem jest wojna domowa w Sierra Leone. Film twórcy “Ostatniego Samuraja” nie zwala z nóg, ale bez dwóch zdań, rola DiCaprio jest jednym z mocniejszych elementów, co zagwarantowało mu kolejną nominację do Oscara i Złotego Globa.
Wyspa Tajemnic
Wahaliśmy się między rolą Cobba w “Incepcji”, a Teddy’ego Danielsa w “Wyspie Tajemnic”, ale w końcu postawiliśmy na tą drugą, czyli szerfya federalnego, który próbuje odkryć tajemnice zniknięcia pacjentki szpitala psychiatrycznego. Oba filmy są dziełami Scorsesego i oba pokazują jak bohaterowie grani przez DiCaprio mierzą się z mrocznymi stronami ludzkiej psychiki. Doszliśmy do wniosku, że jednak to w tym drugim filmie, Leo nas bardziej przekonał i zaprezentował widzom swoje aktorskie możliwości.
Django
Oglądając Leonardo DiCaprio na ekranie u Quentina Tarantino, wydawać by się mogło, że rola Calvina Candiego, została napisana specjalnie z myślą o nim. Psychopata popijający drinki z kokosowych łupin, który w jednym momencie jest przezabawnym gadułą, a w drugim przerażającym bogaczem, który jednym ruchem byłby w stanie zamordować bezbronną kobietę to aktorski popis na piątkę. Zaskakujące, że nie otrzymał za tą kreację nominacji do Oscara.
Wilk z Wall Street
Aktorski popis Leonarda DiCaprio w “Wilku z Wall Street” to nic innego jak aktorstwo totalne. Za tą rolę należała mu się każda statuetka, a fakt że nie zdobył za nią Oscara zaskoczył nie tyle samego nominowanego, co jego fanów. Leo pokazał tutaj całą gamę emocji i udało mu się stworzyć wielowymiarową postać, która zapadnie w pamięci widzów na długo. Ten film ogląda się głównie dla niego, bo na takie aktorstwo miło popatrzeć. Jak dla nas, to zdecydowanie najlepsza rola DiCaprio w jego dotychczasowej karierze.
Zjawa
Po nieotrzymaniu złotej statuetki za rolę w “Wilku z Wall Street” wydawać by się mogło, że Akademia postanowiła w końcu nagrodzić DiCaprio za całokształt. Padło na rolę Hugha Glassa w “Zjawie” z 2016 roku, gdzie Leo wcielił się w człowieka walczącego nie tyle z naturą, co z własnymi słabościami, by móc zemścić się na ludziach, którzy zostawili go na pewną śmierć. Aktor w wywiadach podkreślał, że była to jedna z najcięższych ról w jego karierze: musiał spać pod skórami zwierząt, wchodzić do lodowatej rzeki, czy spożywać padlinę. Może dzięki temu widz mógł odczuć jego ból niemal na własnej skórze. Nie jest to nasza ulubiona kreacja DiCaprio, ale fakt, że to właśnie za nią zdobył upragnionego Oscara sprawia, iż musiała pojawić się ona na tej liście.
Pewnego razu w… Hollywood
W najnowszym filmie Quentina Tarantino, Leonardo DiCaprio wcielił się w Ricka Daltona, przebrzmiałego gwiazdora telewizyjnych westernów i jak na aktorskie popisy Leo przystało, poradził sobie z tym koncertowo. Tu wszystko jest całkowicie przemyślane, a duet który stworzył z Bradem Pittem, jest przykładem jednego z najlepszych filmowych duetów ostatnich lat. Obok tego tytułu nie da się przejść obojętnie!
Iwona Marczewska/Cinema City